Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Riddick z miasteczka . Mam przejechane 18026.27 kilometrów w tym 0.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 29.16 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 20431 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Riddick.bikestats.pl
  • DST 133.60km
  • Czas 04:44
  • VAVG 28.23km/h
  • VMAX 56.40km/h
  • Temperatura 15.0°C
  • HRmax 169 ( 88%)
  • HRavg 140 ( 73%)
  • Kalorie 3372kcal
  • Sprzęt Giant TCR Composite 3
  • Aktywność Jazda na rowerze

Duże kółko z burzą

Sobota, 21 kwietnia 2012 · dodano: 21.04.2012 | Komentarze 2

Wstałem, rzuciłem okiem za okno, pięknie, słońce, bez wiatru. Pojechałem ponownie na ciężkie grunta, spodobała mi się trasa 7 do Krakowa, szerokie pobocze, asfalt generalnie bez uszkodzeń, kilka fajnych podjazdów, wszystko co lubię. W Bibicach skręciłem na Zielonki, później pojechałem na Giebułtów, byłem w tym rejonie rowerem pierwszy raz i szczena mi opadła jak zobaczyłem podjazd w Giebułtowie, mówię Wam jest się gdzie wykazać. Później jak Clark Griswold pobłądziłem w jakiejś wsi podkrakowskiej, źle pojechałem, musiałem się wracać ale wreszcie udało się do DK94 dojechać. Następnie standardowo trasą w kierunku domu a że fajnie się jechało postanowiłem skręcić na Bukowno jeszcze i dalej w kierunku Wolbromia, jednak w Jaroszowcu złapała mnie potężna burza, niebo czarne się zrobiło ale nie padało, dojechałem do Bydlina i przystanek uratował mi życie choć moje dzieciątko zmokło troszkę od mokrego asfaltu, pochlapało się strasznie. Zadzwoniłem po wóz techniczny (moja żona) :), przyjechała i zabrała mnie do domu. Pod prysznicem myślałem, że ze szczęścia jajo zniosę, gorąca woda po tym jak zmarzłem na przystanku - wrażenie nie zapomniane.


Kategoria 101-150



Komentarze
Riddick
| 18:56 sobota, 21 kwietnia 2012 | linkuj generalnie też była piękna pogoda, niestety popołudniu się spieprzyło i akurat jak kończyłem trasę. Jakbym nie pobłądził pod krakowem to bym do domu zdążył a tak dupa blada :/
czarniatko
| 16:00 sobota, 21 kwietnia 2012 | linkuj Ooooo czyli pewnie i do nas przyjdzie ta burza. Tymczasem cały dzień mieliśmy piękne słońce. Gorąco wręcz było :)
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!