Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Riddick z miasteczka . Mam przejechane 18026.27 kilometrów w tym 0.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 29.16 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 20431 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Riddick.bikestats.pl
  • DST 58.90km
  • Czas 02:19
  • VAVG 25.42km/h
  • VMAX 65.30km/h
  • Temperatura 25.0°C
  • HRmax 191 (100%)
  • HRavg 133 ( 69%)
  • Kalorie 1646kcal
  • Sprzęt Giant TCR Composite 3
  • Aktywność Jazda na rowerze

Tatrzańskie podjazdy - Gliczarów

Piątek, 8 czerwca 2012 · dodano: 08.06.2012 | Komentarze 6

Dzisiaj próba sił!!! Z Andrzejem i Markiem wyruszyliśmy o 6:00 do Bukowiny Tatrzńskiej. Na miejscu zaparkowaliśmy przy pięknym ośrodku gdzie są baseny termalne. Ruszyliśmy trasą taką samą jak na TDPA, czyli najpierw z góry do Poronina, później pierwszy podjazd do Zębu. Raczej spokojnie poszło, średni puls utrzymywał się na poziomie 155-160, myślałem że będzie gorzej:) dalej zjazdy, takich stromych jeszcze nie jeździłem :) jako że nie znałem drogi i zakręty ślepe to łapska cały czas na klamkach. Później kilka podjazdów ale bez dramatu, po drodze zaczepiliśmy kilku miejscowych bo towarzysze nie pamiętali drogi a nie chcieliśmy pobłądzić. Kilka zjazdów i podjazdów, pogoda i widoki piękne, aż przyszedł czas kiedy ujrzałem tablicę z napisem Gliczarów Dolny i znak ostrzegawczy "Uwaga stromy podjazd". Pomyślałem - zaczęło się. Początek bez dramatu, sam ponoć 6 kilometrowy momentami 24% podjazd w środkowej części lekko odpuszcza gdzie tętno spadło mi ze 191 do 180 i końcówka powtórka, tętno 190. Miałem chwilę zwątpienia i chciałem zejść ale przypomniałem sobie filmiki jakie oglądałem na necie i mniej więcej wiedziałem że od miejsca w który się znajdowałem zostało już niewiele stromizny i dalej jest już luźniej. Udało się - wyjechałem od strzała co nie udało się kolegom, obaj podchodzili oba najbardziej strome odcinki. Dalej znowu kilka podjazdów i długie zjazdy do Bukowiny Tatrzańskiej. Jako że zostało jeszcze trochę czasu, zrobiliśmy sobie jeszcze podjazd od ronda w Bukowinie Tatrzańskiej w górę, na szczycie zawróciliśmy i do samochodu rowery. Powrót do domu.





Kategoria 31-60



Komentarze
Riddick
| 19:27 czwartek, 14 czerwca 2012 | linkuj jak się zaweźmiesz na stromych i będziesz jechał swoim rytmem to dasz radę z całą pewnością :)
rokoforus
| 16:01 czwartek, 14 czerwca 2012 | linkuj Gratulacje.Widoczki piękne. Ja zastanawiam się czy dam radę ma podjazdach nad Soliną, myślę wziąć rower na wakacje :)
Riddick
| 23:35 sobota, 9 czerwca 2012 | linkuj szkoda że się nie zgadaliśmy choć około godziny 13:00 mijałem jedną cyklistkę na rowerze szosowym jadącą z góry w kierunku ronda w Bukowinie, może to byłaś Ty?? I pochwal się czy dałaś radę Gliczarów na raz??
czarniatko
| 22:33 sobota, 9 czerwca 2012 | linkuj O mammmmmooo to i wy tam wtedy byliście???? Jaka szkoda, że nie wiedziałam! Siedzieliśmy ze znajomymi w B.T. od wtorku do soboty i w czwartek robiliśmy TDPA :D.

http://www.facebook.com/media/set/?set=a.324913410921338.76151.100002080468027&type=1

Dla mnie Gliczarów to był krzyż pański. Nigdy takiego bólu ud nie czułam. Aż mi mięśnie zaczęły się telepać :D. Ale dzika satysfakcja została. Jutro coś na bikestacie popiszę :D
Riddick
| 11:20 sobota, 9 czerwca 2012 | linkuj 34x28 ale jakbym miał 32 to z całą pewnością bym używał :)
maccacus
| 09:52 sobota, 9 czerwca 2012 | linkuj Super wypad :)
Na jakim przełożeniu pokonałeś ściankę na Gliczarowie?
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!